Najnowsze wpisy, strona 16


kwi 15 2005 padnięta.
Komentarze: 19
po paru dniach zaniedbania blogowiska postanowiłam coś nastukać nowego. może się uda...
tydzień minął szybko, zaskakująco i nawet zabawnie.
dziś jestem niewyspana, ale zadowolona. wczoraj było imprezowanie nooooo ;) i chociaż muzyka nie odpowiadała mi do końca to było faaajnie! oczy mi się kleją w ogóle, a ja muszę iść jeszcze na dwie lekcje do szkoły... tak będzie lepiej...dam radę... nie usnę, nie usnę, nie usnę, nie usnę, nie usnę....!
stwierdzam, iż lubię mój żołądek ;P jest idealny na imprezy, po prostu nigdy jeszcze nie przyjął źle czegoś % w sobie. haha, jak to głupio brzmi! ;D
oczywiście, że będą zdjęcia! duuuużo zdjęć :>
a wiecie czego się na tejże imprezie dowiedziałam? że jestem wartościowa. kurde, jak to ładnie brzmi. szkoda tylko, że dowiaduję się o tym od osoby nietrzeźwej ;p ale mimo wszystko fajnie być nazwaną wartościową dziewczyną.
na dziś to wszystko proszę państwa, ja naprawdę nie mam już sił... ale... dam radę, dam radę, dam radę, dam radę, dam radę... ;)
kasia_ef : :
kwi 11 2005 romantyczny poniedziałek ;p
Komentarze: 12
i znów zaczął się nowy tydzień. dość ciężki tydzień, sprawdzianów nawalili tyle, że nie wiem, ech, no ale co zrobić ;)
w tej chwili zrobiłam sobie małą przerwę od edukowania się na temat romantyzmu na jutrzejszą pracę klasową z polaka... mickiewicz, słowacki i te inne bajery - blech przez duże "b"!
słonko świeci, a ja tkwię w pokoju. niedorzeczne. postanowiłam, że zapiszę się od maja na aerobik, to wtedy będę miała przynajmniej dobrą wymówkę, żeby z domu się ruszyć ;)
w czwartek impreza - 18stka :p która to już z kolei? hmm... chyba czwarta, o ile dobrze liczę ;) już tak się cieszyliśmy, gdyż w piątek miało być święto szkoły, być może zero lekcji, a tu lipa się okazała - święta szkoły ni ma, lekcje są. no nic, damy jakoś radę i spróbujemy nie przysypiać po balandze ;]
w dzisiejszej gazecie jest zdjęcie mojego wieżowca, zrobione w sobotę o 21.37, kiedy była akcja, że ludzie gaszą światła na kilka minut... no i widać dokładnie moje okno, widać światło bijące tylko z monitora :p od razu wiadomo, że to mój pokój ;p
za 70 parę dni wakacje haha ;]
no nic. idę napełnić mój kubusiowy kubek sokiem i wracam do romantycznego popołudnia z romantyzmem....
aaa i jeszcze na koniec fragment bardzo romantycznej piosenki faith hill :>
"In my dreams I'll always see you
Soar above the sky
In my heart there'll always be a place for you
For all my life
I'll keep a part of
You with me
And everywhere I am
There you'll be
And everywhere I am
There you'll be"

kasia_ef : :
kwi 09 2005 żurawinowa sobota ;)
Komentarze: 21
próbuję odzyskać wewnętrzny spokój. dziś, o dziwo nieźle mi to idzie ;) kupiłam świeczki (tzn. podgrzewacze) 6 sztuk o zapachu żurawinowym za jedyne 1.99 zeta ;P nie mogłam się powstrzymać i jedną już zapaliłam - pachnie tak pięknie i niebanalnie... :>
kupiłam też gumę rozpuszczalną "maoam" i normalnie aż mnie szczęki od tego przeżuwania bolą ;D
na obiad będzie tylko makaron z sosem, bo nie chce mi się chrzanić przy schabowych :p
wezmę się do roboty i pouczę na... no nie wiem, cokolwiek, opcji jest kilka...
wczoraj puszczałam sobie w winampie różne kawałki w wersji karaoke :P wniosek może być tylko jeden - absolutnie nie nadaję się do fachu piosenkarskiego :D

o 21.37 minie już tydzień bez Jego fizycznej obecności z nami... tydzień temu, gdzieś o tej porze żyłam jeszcze nadzieją... teraz też nią żyję, tylko trochę przekształcona jest...

kasia_ef : :
kwi 07 2005 bu.
Komentarze: 9
optymizm raczej mi nie sprzyja w ostatnie dni... ale trzeba przeżyć takie chwile i bez niego, wtedy bardziej docenia się niektóre sprawy... chyba...
nie do końca umiem zebrać myśli.
czuję potrzebę naklikania tu czegoś, ale tak właściwie... to o czym?
że 30 maja wycieczka się szykuje? że za tydzień 18stka... przecież to tak mało istotne...
oparcia potrzebuję... (nie takiego od krzesła...)
takiego ludzkiego, męskiego.
"kiedyś spotkasz odpowiedniego faceta" - bla bla. mam już dość tych regułek.
niebo płacze. a ja w tej chwili mam ochotę rozpłakać się razem z nim.
nie ma to jak poużalać się nad sobą :
kasia_ef : :
kwi 04 2005 wyciszenie...
Komentarze: 19
w ostatnich dniach wyciszona jestem niesamowicie...
w szkole atmosfera zupełnie inna niż co dzień. szkoła nawet mszę zorganizowała w intencji Papieża.
wstydzę się zachowania niektórych osób. ja nie oczekuję, że będzie wielka rozpacz i powaga, ale mogliby sobie trochę odpuścić...
podoba mi się opis gg mojej koleżanki : "02.04.2005 zgasło światełko które prowadziło mnie przez życie... :( [*]". tak bardzo się z tym zgadzam... paradoksalnie to zabrzmi, ale...nie sądziłam, że dożyję tego dnia... bo przecież On żył, gdy żyłam i ja. a teraz... czuję jakby wyrwano mi cząstkę serca :(
inne rzeczy są teraz nieważne. nie umiem też słuchać jakiejś pogodnej muzyki. moja jedyna melodia : moby "blue paper" - w sam raz na wyciszenie - żadnych słów, zbędnych basów itd.

wieczorem znów zapalę świeczki na oknie...
[*]

kasia_ef : :