Komentarze: 12
Nie zaliczyłam drugiego kolokwium z matmy, co oznacza, że przerwę świąteczną muszę poświęcić nie tlko filozofii i mikroekonomii, ale też królowej nauk właśnie ^^ Pierwsza sesja coming soon, jeje. Nie boję się - co ma być to będzie, a nie czuję się związana z tymi studiami, więc niewiele stracę jakby co. To śmieszne, ale te studia uświadamiają mi, że samotne bicie serca jest niczym w porównaniu z brakiem celu i pasji w życiu.
Wesołych Świąt, Kochani. I superszczęśliwego Nowego Roku, mimo wszystko.
:-)