Najnowsze wpisy, strona 10


cze 25 2005 wakacje czas zacząć!
Komentarze: 13

no i bum. wakacje. ostatnie takie krótkie, bo teoretycznie przyszłoroczna matura przedłuży mi wakacje ;] a w ogóle to współczuję tym, którzy w przyszłym roku matury jeszcze nie mają... zakończenie roku szkolnego wg jakiegoś nowego rozporządzenia ma być 30 czerwca :p

wczoraj odebrałam świadectwo. mój tata się zdziwił, że tylko dwie tróje na nim widnieją :P normalnie prawie oczy mu z orbit wyleciały :D po zakończeniu roku szkolnego byłam na chwil parę w mieście i wsio. wieczorem nieoczekiwanie "odświeżyłam" znajomość z koleżanką, z którą przesiedziałam całą podstawówkę w jednej ławce, potem byłyśmy w tym samym gimnazjum, no ale teraz jesteśmy w innych liceach. ale spoko. połaziłyśmy tu i tam. niedaleko mnie zorganizowało się wesołe miasteczko i mamy zamiar tam się w środę wybrać :D a cooo, przyda się odrobinę adrenalinki!

dziś było upalnie i byłam na działce. co z tego, że smarowałam się emulsją, skoro i tak jestem zjarana... :D a poza tym to jak zwykle miałam okazję usłyszeć interesujące dialogi bądź monologi moich sąsiadów. standardzik ;]

od wczoraj nie jem słodyczy :p tzn staram się je ograniczać... wczoraj ze słodkich rzeczy to wypiłam tylko niecałe 0,3l pepsi, a dziś zjadłam dwa herbatniki :D przyznam, że z deczka mi odbiło, bo żyję wyłącznie na jogurtach, owocach, wodzie mineralnej i chrupkim pieczywie ;P i przyjęłam taktykę obrzydzenia na widok czegoś czekoladowego buahahaha :P zobaczymy ile jeszcze tak pociągnę... :D

kasia_ef : :
cze 23 2005 say cheese! ;]
Komentarze: 17
oto dowody na to, że lekcja angielskiego może stać się lekcją fotografii ;]
dowód pierwszy
dowód drugi
[made by my teacher's husband, monday, 20th june 2005]
kasia_ef : :
cze 22 2005 i want to lay like this forever, until the...
Komentarze: 14

dziś, kiedy poszłam do szkoły to zostałam wręcz z moją kumpelą wyśmiana przez facetkę od gegry, że w ogóle do szkoły przyszłyśmy :P szkoła świeci pustkami, dzwonek nie dzwoni, ludzi nie ma, po prostu wakacje już są tak jakby. tylko w piątek ta zakichana uroczystość zakończenia roku szkolnego, odebranie świadectwa, z którego w gruncie rzeczy zadowolona jestem..
tylko coś w ostatnich dniach nie mam jako takiego humoru dobrego... :/ nawet ochoty na piątkową imprezę nie mam. no cóż, może mnie jeszcze najdzie...

nie chce mi się nic, mogłabym tylko tak leżeć, marzyć i śnić...

kasia_ef : :
cze 20 2005 ...i'll make a wish, send it to heaven...
Komentarze: 16
gdybym była taka jaka nie jestem to bym napisała, że "pewnie już nic mnie w życiu nie czeka". ale że aż taka pesymistyczna osoba ze mnie nie jest, to tak nie napiszę, w końcu mam tyyyyyle marzeń... uświadomiła mi to dziś w szczególności lekcja angielskiego. podróż marzeń? mój kierunek - australia :) wiem, że to cholernie daleko, że potrzebowałabym na taką wycieczkę kupę forsy, ale ja tak naiwnie wierzę, że kiedyś tam pojadę... moja fascynacja tym krajem nie ma końca :] kiedyś zależało mi na wyjeździe do australii ze względu na pracę, w końcu chciałam być weterynarzem, a tam mają świetną organizację RSPCA. no niestety ten zawód jest już dla mnie odległy, ale mimo to pojadę tam... i opowiem wam, mam nadzieję, o pięknych australijskich wybrzeżach, o nieprzeciętnym akcencie australijczyków, o kangurach, misiach koala... :) może to jest cel mojego życia? doprawdy, oddałabym wszystko za jeden dzień w australii.

"kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało ci się to osiągnąć"...

kasia_ef : :
cze 17 2005 ooh how you make me feel hypnotic... ;>
Komentarze: 21
a wiecie co? byłam sobie na najfajniejszej imprezie 18stkowej pod słońcem :D jaaaaaaaaaa, po prostu było maaaaxymalnie pod każdym względem! muzyka, towarzystwo, napoje (:P), łoooł! ;D "zaczarowany" tymbark, najnienormalniejsze zdjęcia, tańczenie z koleżanką na ławce przy bitach "kendi szap", powrót o 3 nad ranem z przygłupawym taksówkarzem... cholera, no! tych wariatów z mojej klasy kocham z każdą imprezą coraz bardziej :]

poszłam dziś do szkoły na parę lekcji... (a w ogóle to się wyrżnęłam o schodek przy wejściu do szkoły... ;PPP) no i na tych paru lekcjach doznałam szoku razy dwa! po pierwsze - z polskiego postawiła mi czwórkę na koniec roku, mimo, że w propozycji miałam dwóję ;D a po drugie - z wfu postawiła mi piątkę, mimo, że miałam trochę nieobecności, parę rzeczy niezaliczonych i miałam tróję w propozycji! szto kurde nazywa się moje szczęście! :D tralalala na świadectwie będą widniały tylko dwie tróje, średnia 4,08! lepsza niż w pierwszej klasie :p iiii jestem cholernie z siebie duuuuumna!

w poniedziałek mam próbną maturę z matmy, aaaaa tam chrzanię, posiedzę może trochę i powtórzę sobie co nieco, ale w niedzielę wieczorem jak już :D a jutro śpię do 11 przynajmniej ;)

kasia_ef : :