Komentarze: 14
dziś, kiedy poszłam do szkoły to zostałam wręcz z moją kumpelą wyśmiana przez facetkę od gegry, że w ogóle do szkoły przyszłyśmy :P szkoła świeci pustkami, dzwonek nie dzwoni, ludzi nie ma, po prostu wakacje już są tak jakby. tylko w piątek ta zakichana uroczystość zakończenia roku szkolnego, odebranie świadectwa, z którego w gruncie rzeczy zadowolona jestem..
tylko coś w ostatnich dniach nie mam jako takiego humoru dobrego... :/ nawet ochoty na piątkową imprezę nie mam. no cóż, może mnie jeszcze najdzie...
nie chce mi się nic, mogłabym tylko tak leżeć, marzyć i śnić...