Komentarze: 10
problemem jest tylko to, ze my nie znamy pytan..."
[k. fist]
bez wzgledu na wszystko bede sie 3mac tej zasady: nadzieja jest matka optymistow.
!!!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
bez wzgledu na wszystko bede sie 3mac tej zasady: nadzieja jest matka optymistow.
!!!
"Boze nie wiem, czego szukam,
Pomoz mi to znalezc,
Wlocze sie jak pies,
Niby dobrze, ale nie jest wcale, tak
Jak myslisz.
Boje sie, ze nie potrzebnie..."
[dobrze powiedziane. tzn zaspiewane...]
nie ma to jak miec farta!!! a dzis mialam farta! nawet wiecej niz jednego ;) zaczelo sie juz rano, podczas jazdy autobusem. stoje i nagles slysze za soba "bilety do kontroli prosze!", no to kasia, otwiera plecak, zaglada do kieszeni, gdzie zawsze ma bilet, a tam... nie ma biletu!! zdenerwowalam sie troche, bo bylam swiadoma, ze nie wyjmowalam go od wczoraj! musi gdzies byc! a kontroler wcale sie nie wkurzyl, kazal szukac mi dalej... no to, ja wykladam wszystko z plecaka... bilet byl miedzy ksiazkami :D uff!
w szkole : oddawanie sprawdzianow z geografii. wiedzialam, ze pokrecilam pare rzeczy i modlilam sie o troje. a tu co? db-!!! :D jakby bylo bez tego minusa to bym sie chyba ze szczescia poplakala ;D minelo pare lekcji i kolejne oddawanie sprawdzianow, ale tu akurat wiedzialam, ze poszlo mi dobrze. pkt czy dwa i mialabym piatke :P ale czy to wazne?! :) 4 z matmy mi wystarcza :) na zakonczenie dnia konkurs o czerwonym krzyzu. zglosilam sie pare tygodni wczesniej, ot tak, co mi szkodzi? ale myslalam, ze ten konkurs jest za tydzien!!! :P a tu podchodzimy do psorki, pytamy sie kiedy konkursidlo, a ona "dzisiaj. licze na was"!! no no, to my szczena w dol.. na szczescie byl test, wiec moze jakis cud?! fart?! taaak, poprosze o farta :D
a na zakonczenie, podsluchane w autobusie ;]
rozmowa dwoch facetow w wieku ok.50 lat.
-minal poniedzialek...
-??
-no minal poniedzialek...
-co?
-mowie, ze minal poniedzialek...
-aaaa! ja zrozumialem, ze wino chlales!
-cooo? nie.. zadnego wina! haha!
-a tak jakos smierdzisz...
no to nadszedl czas na pisanie porannej notki :D w tygodniu to ja walcze niemal o zycie, aby sie wepchnac na kompa :P dzis siostra nie wrocila na noc, chyba sie poklocila z chlopakiem, no no to niezle sie musieli godzic przez ta noc :P taaa absolutnie zadnych podtekstow ;D
zazdrosna jestem. ale to juz wiem od urodzenia :) cholernie zazdroszcze innym ich szczescia. ze maja je obok siebie, ze nie musza zyc z nadzieja, ze bedzie dobrze, bo jest przeciez dobrze. zyja chwila, zyja tym szczesciem. bo majac kogos obok, kogos, kto ci ufa, kto cie szanuje, akceptuje w pelni to jest wlasnie szczescie... ale przeciez nie moge powiedziec, ze jestem kompletnie nieszczesliwa... w koncu mam tu, obok siebie pare przyjaznych duszyczek :) moze nawet wiecej niz pare :) i wiele z nich jest szczesliwych w taki sposob, ze wlasnie im tego zazdroszcze :P ale tak naprawde to ciesze sie ich szczesciem! ciesze sie z nadzieja, ze kiedys inni beda mi takiego szczescia zazdroscic.
dziekuje tym wszystkim, ktorzy choc myslami sa ze mna :)
a mam aniolka, wiecie?? :) chyba gdyby nie ten aniolek, to nie trwalabym tak mocno w swoim optymizmie :) :*
odkrylam po 17 latach, ze jestem strasznie uparta!! bo przeciez ja musze miec racje, jak cos powiem, to musi tak byc (szczegolnie naduzywam tego w domu :P), koniec kropka! wredota czasem jestem :P mowie : "ja zawsze mam racje". w teorii ladnie to brzmi :P w praktyce oznacza to, ze w 60% jakichs sytuacji ja mam racje :P nooo, ale w koncu to wiecej niz polowa. ale mniej niz "zawsze" ;)
pozytywnie jest... :]
a sarah connor ma fajne balladki :] "living to love you" jest rewelacyjna :] chcialabym kiedys takie slowa komus chociaz powiedziec... bo ze spiewaniem to ja bym nie ryzykowala :)