Komentarze: 11
dostalam 2 z angielskiego za rozumienie tekstu czytanego - przeszlam sama siebie normalnie :P w jednym zadaniu, gdzie trzeba bylo zaznaczyc prawde albo falsz, ja mialam wszystko na odwrot, tzn zaznaczylam true, podczas gdy powinno byc false, a false, gdy powinno byc true - za to genialne zadanie otrzymalam 0 pktow ;D z kolei z polskiego za sprawdzian z rowniez rozumienia tekstu czytanego dostalam 4. ejjj! ja przeciez bardziej angielsko sobie wyobrazalam moja przyszlosc ;D
a jutro zamiast 9 lekcji 6 :] i fajnie! chemia jutro jest - zabieram dyktafon na lekcje, zeby w koncu nagrac teksty naszej psorki ;P chemii jako przedmiotu nie lubie, ale pani sz. jest nieziemska, wszystkie jej teksty zapisuje na koncu zeszytu ;D "wszystke" - jakby to zapewne powiedziala pani sz. ;P wybaczcie mi, nie moglam sie powstrzymac!! klik! ce de en..!
te teksty przejda do historii... ;D (oczywiscie tekst u gory : chemia jest do kitu :D jest mejd baj mi, zeby nie bylo :P)
co by tu jeszcze...
w srode drzwi otwarte w mojej szkole - chce ktos przyjsc??? eee, a zreszta nie ma po co, bo nie zaangazowalam sie w oprowadzanie w mym szacownym lo ;P no a jak mnie nie bedzie to po co przylazic?! ;P
bosz... co sie ze mna dzieje w ogole?! ;D
w perspektywie takze 18stkowa impreza, przekladana juz dwukrotnie, jak nie trzykrotnie ;]
zakrecona notka troche... bo tak w ogole, to poszlabym sobie na spacer :D
nadmiar energii jakis mam ;>