Archiwum 05 marca 2005


mar 05 2005 ...and she takes another step
Komentarze: 18
z jednej strony - tak bardzo lubie spac... a z drugiej - czasem zaluje, ze spalam. ze snilam. ostatnio moje sny sa zapisem spotkan, do ktorych nigdy nie doszlo i zapewne nigdy nie dojdzie.
ale w sumie... zamiast rozpaczac, ze sny nie obroca sie w rzeczywistosc... to ja zaraz dostrzegam, ze moja rzeczywistosc nie jest taka najgorsza. wierze, ze bedzie lepiej. wierze, ze jeszcze bedzie piekniej :)
kolejny krok do przodu. yeah! ;)
kasia_ef : :