Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31 |
01 |
02
|
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 02 lutego 2005
dzis wrocilam - ostatnie 3 dni spedzilam w ciechocinku. oj, to byly udane 3 dni w towarzystwie 2 ziomalek ;] wesolo bylo, nie powiem :] szlajalysmy sie wieczorami po okolicy i bylo swietnie. nocne babskie gadanie - tego mi brakowalo! ale wczoraj niezle narozrabialysmy :P kto byl najglosniejszy? oczywiscie, ze kasia :P mam to po ojcu ;) obalilysmy prawie cala butelke malibu, podczas gdy wczesniej zapewnialysmy, ze nawet polowy nie wypijemy ;P bylo wesoloooooo! dziekuje za te 3 zwariowane dni :)
a od jutra biore sie za porzadki. musze doprowadzic moj pokoj do ladu, no a ojciec mnie pogoni do prasowania - niech mu bedzie...
natomiast jeszcze dzis urzadze sobie maly maraton filmowy. mam 2 komedie romantyczne na zbyciu.
jogurciki + chrupki + cos tam jeszcze do przegryzienia + dobre filmy = to co lubie najbardziej ;]
i ogolnie mam dobry dzien!
w glosnikach : roxette "how do you do" - uwielbiam siegac lat 90-tych w muzyce :D
bilet do swiata poprosze! ;)