Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18
|
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
Archiwum 18 października 2004
tydzien zaczal sie bajecznie. aaaa zapomnialam dodac, ze bajecznie powinno byc w cudzyslowiu :P czyli... tydzien zaczal sie bajecznie ;D pierwszym niemiecki. bum. oddala sprawdziany. dostalam 3+. ha! w sumie to sie nawet ciesze, bo jestem cienka w te klocki, a to mi jakos wyszlo ;P potem kolejne bum, bo facia sie wkurzyla, zesmy zadania domowego nie zrobili :P ah sorry, perfidnie po czasie "wychylila" sie jedna osoba - kurde nie ma to jak zgrana klasa :/ potem angielskie. prawdziwe bombardowanie. oddanie sprawdzianow. [aaa przypomnialo mi sie tak jakos, ze o tym ci nie powiedzialam, tato :P] lol. najpierw patrze, jedna kumpela lacz i dwoja, druga dwa lacze, trzecia podobnie ;) no i kasia. kasia dostala 2 i 2+ :PPP cholere by to wzielo, tak sie uczylam, a tu jakies dwoje :P moje czworki i piatki stracily swoja dume...;) pocieszenie : "kasia, no co ty, przeciez bedzie jeszcze masa sprawdzianow, nie bedzie tych dopow widac ;D". dobre, dobre ;D szczerze? bawi mnie ta moja inteligencja ;DDD a po angielskich chemia - yyyyy kolejne oddawanie sprawdzianow. brawo, brawo, kasia dostala dwoje :P osz to jedno... niech zyja oceny dopuszczajace!! :P
po szkole... cholera. czemu ja taka jestem?!?! jedna osoba wysmiala kogos, do kogo mam pelny szacunek. pelne zaufanie. nabijala sie, ze jest taka i taka. na gadu gadu. a ja co?? tak zwyczajnie to przyjelam. tzn przyjelam zle, ale nie potrafilam sie postawic. kurcze. przeciez ja powinnam ja zbluzgac od gory do dolu - co ona sobie mysli!?! dlaczego ja tak nie potrafie... z nia tak nie umiem... kurde. kurde. kurde. tak napisala, ze az sie zaczelam sie zastanawiac. eee ale szybko mi przeszlo. wiem, ze dobrze robie. jakas menda nie majaca pojecia o niczym nie bedzie mi szydzila z ludzi. to juz nie pierwszy raz.
i nie chce juz mowic na ten temat. przeciez jest dobrze.
kocham was wszystkich :) :*