Archiwum luty 2005, strona 3


lut 08 2005 very funny :D
Komentarze: 15
oj tak. to byl dobry dzien. fajny. wesoly :)
zawitalam dzis do kolezanki, razem z 4 innymi kumpelami. po skonczeniu gimnazjum, w ktorym wszystkie bylysmy w jednej klasie, srednio widujemy sie raz na pol roku... czasem czesciej, ale to nic w porownaniu w dawniejszym widzeniem sie 5 razy w tygodniu. bylo bardzo wesolo. i glosno ;) i ciasteczek duzo bylo... :P kolezanka agnieszka jak zwykle miala najwiekszy apetyt :P heh, w kazdym badz razie, ciesze sie, ze udalo nam sie spotkac! ja juz pisac nie bede, na jakie tematy zeszlysmy ;D
kocham babskie pogadanki ;D
jutro do kosciola trzeba isc [popielec]. wpadlam na genialny pomysl. ide jutro do kosciola! wiem, malo genialne :P ale pojde do tego kosciola na 6.30.... rano!! :D kolezanka monika mnie zmotywowala :D
naprawde jestem nienormalna :P
i jutro tez jade siostre odwiedzic. musialam jej jakies notatki wydrukowac, no i trzeba zawiesc. o maj gat, gdybyscie te bzdury czytali... idiotyzmy jakies!! sister informe studiuje, na szczescie juz konczy, ale co prawda to prawda - to jest nienormalny kierunek :P jakies ntp, tcp, routowanie, ospf... zaczelam to czytac, udajac, ze czaje o co chodzi... ;D
eee a co do mojej siostry, to chce sie poskarzyc. moglaby sie w koncu hajtnac ;P ma tego chlopa, ktorego juz nazywam szwagrem i co? jajco :P czy ja sie doczekam siostrzencow przed dwudziestka?? ;P i szwagra to fajnego bede miala! ostatnio przed 18stka zakupil nam bolsa, wiec musi byc fajny, nie? :P rozwalil mnie ostatnio sms od kolezanki : "(...)pozdrowionka dla ciebie i dla szwagra :) bolsiarze gora :)" buahaha :D
ja naprawde, NAPRAWDE, nie mam na co narzekac :) nawet fakt, ze ferie sie koncza jakos mnie nie smuci :P
"normalnie nienormalna jestes!". taaa. to bedzie pamietny cytat autorstwa maj mader ;)
kasia_ef : :
lut 07 2005 tak to wlasnie ze mna jest! :-)
Komentarze: 10
zrobilam sobie psychotest na onecie pt. "optymista czy pesymista". wynik wyszedl taki, jaki wyjsc powinien ;]

Niektórzy mówią o Tobie "niepoprawny optymista". Można Ci pozazdrościć swobody, z jaką poruszasz się po świecie. To prawda, że czasem patrzysz na życie przez różowe okulary, ale wówczas świat wydaje Ci się piękniejszy. Starasz się więc dostrzegać głównie te lepsze strony życia. Masz tendencję do dostrzegania w życiu tego, co dobre, piękne i atrakcyjne. Twoje życie jest pełne radości, bo koncentrujesz się głównie na jego zaletach. Już budząc się rano wiesz, że zaczyna się kolejny dobry dzień Twojego życia. Nie dopuszczasz do siebie czarnych myśli i nie rozumiesz dlaczego niektórzy się nimi zadręczają. Po co myśleć o tym, co strasznego mogłoby się stać, skoro nic takiego się nie dzieje. Nie lubisz takiej przesady i raczej unikasz osób wiecznie narzekających. To nie w Twoim stylu. Sama/ sam jesteś osoba pogodną, radosną, otwartą na świat i ludzi. Nawet kiedy spotyka Cię coś trudnego wierzysz, że jest to sprawa przejściowa. Sprawdziłaś/ sprawdziłeś to na własnej skórze, wiesz więc, że nie warto się zadręczać. Lepiej cieszyć się z tego, co się ma, niż zamartwiać tym, czego się nie ma...

witam. mam na imie kasia. czy jestem w jakims zwiazku? owszem - szczesliwa u boku optymizmu ;)

kasia_ef : :
lut 06 2005 siodmy dzien tygodnia ;)
Komentarze: 13
niedziela. a mnie sie wcale nie chce odpoczywac, tak jak pan bog nakazal! wyczyscilam przed chwila swoje piekne wielgachne lustro w pokoju. jest ono zawsze najwiekszym wyzwaniem do sprzatniecia, bo musze drabine zaangazowac, zeby wypucowac je do konca ;) odkurzylam dzis tez swoj pokoj! jak ja nie lubie tego dywanu, no! :P wszystko sie do niego przyczepia i jest syf co jakis czas :P
zaczyna mi sie nudzic :)
chyba wezme jakas lekture szkolna do reki... ale zanim to uczynie, najpierw zetre kurze, bo mi sie nim komp zakrztusi niedlugo :P
jak dzis wstalam to potancowalam sobie :P a maj gat... :)
"normalnie nienormalna jestes" - to slowa mojej mamy :D i to jest dobre zakonczenie notki!
brilliant!!
kasia_ef : :
lut 05 2005 pytanie - odpowiedz
Komentarze: 10

"Are you where you wanted to be?
Did you get there easily?
Did I make you sacrifice?
Did you make a sharp left
When you should have turned right?
Are you where you wanted to be?
Did you sell off all of your gold
Did you trade it in?
Did you wait for love
Or settle for somebody to hold?"

Are you where you wanted to be? - to jest dobre pytanie.
jestem, tam gdzie jestem. zyje, tam gdzie zyje. i... dobrze mi z tym :)
mmm czuje... trudno to okreslic :P ale dobrze sie czuje ;]
tylko tak jakos zachcialo mi sie odpowiadac na pytania, ktore mi w piosenkach zadaja :P

kasia_ef : :
lut 04 2005 potrzebuje...
Komentarze: 14
jakis specyficzny nastroj mnie ogarnal. to chyba wszystko przez chlopaka, ktorego dzis spotkalam. przypadkowo, na ulicy, powiedzial "czesc". ze zwatpieniem odparlam swoje "czeeesc" i po chwili sie skapnelam, skad znam tego goscia. to byl ten, ktory jako pierwszy zawirowal w glowce glupiutkiej kasi, ktora na poczatku nie wiedziala, jak nazwac to uczucie. jako pierwszy okazal mi zainteresowanie moja osoba. innymi slowy - moja pierwsza milosc... nigdy go nie zapomne!
ogarnela mnie tesknota za takim uczuciem. do tej pory myslalam, ze jestem samowystarczalna. ale... potrzebuje takiej jednej malutkiej swiadomosci, ze jestem dla kogos KIMS.
jestem jak mala, zagubiona dziewczynka, wyciagajaca rece i wolajaca : "kochaj mnie"... :)

"I'll be your dream
I'll be your wish
I'll be your fantasy
I'll be your hope
I'll be your love
Be everything that you need
I'll love you more with every breath
Truly, madly, deeply do..."

kasia_ef : :