lut 07 2005

tak to wlasnie ze mna jest! :-)


Komentarze: 10
zrobilam sobie psychotest na onecie pt. "optymista czy pesymista". wynik wyszedl taki, jaki wyjsc powinien ;]

Niektórzy mówią o Tobie "niepoprawny optymista". Można Ci pozazdrościć swobody, z jaką poruszasz się po świecie. To prawda, że czasem patrzysz na życie przez różowe okulary, ale wówczas świat wydaje Ci się piękniejszy. Starasz się więc dostrzegać głównie te lepsze strony życia. Masz tendencję do dostrzegania w życiu tego, co dobre, piękne i atrakcyjne. Twoje życie jest pełne radości, bo koncentrujesz się głównie na jego zaletach. Już budząc się rano wiesz, że zaczyna się kolejny dobry dzień Twojego życia. Nie dopuszczasz do siebie czarnych myśli i nie rozumiesz dlaczego niektórzy się nimi zadręczają. Po co myśleć o tym, co strasznego mogłoby się stać, skoro nic takiego się nie dzieje. Nie lubisz takiej przesady i raczej unikasz osób wiecznie narzekających. To nie w Twoim stylu. Sama/ sam jesteś osoba pogodną, radosną, otwartą na świat i ludzi. Nawet kiedy spotyka Cię coś trudnego wierzysz, że jest to sprawa przejściowa. Sprawdziłaś/ sprawdziłeś to na własnej skórze, wiesz więc, że nie warto się zadręczać. Lepiej cieszyć się z tego, co się ma, niż zamartwiać tym, czego się nie ma...

witam. mam na imie kasia. czy jestem w jakims zwiazku? owszem - szczesliwa u boku optymizmu ;)

kasia_ef : :
07 lutego 2005, 21:21
super, super, super, idź, idź i pomnarzaj optymizm po świecie :D:D:D:D:D
07 lutego 2005, 17:36
To ja tez poprosze o takie partnera-optymiste:)
07 lutego 2005, 16:15
inny wynik nie mogl wyjsc, no bo kto tu w koncu jest dyzurnym optymista blogow? :)
07 lutego 2005, 15:23
Ehh :D
Żabka
07 lutego 2005, 12:24
hej fajny blogasek www.zaba2005.blog.onet.pl
madelle
07 lutego 2005, 11:07
zazdroszczę Ci, ja jestem niepoprawną pesymistką:(
07 lutego 2005, 10:53
wiesz,ja jestem optymistką,ale z ciekawości zrobię sobie też ten test:)
Dotyk_Anioła
07 lutego 2005, 09:38
Hmmm ja jestem odwrotnością... Facet przy boku (o ile to facet) - Pan Pesymista... I co się ze mną stało? To ja zawsze zadręczałam wszystkich radością i niepoprawnym optymizmem...
07 lutego 2005, 08:26
Optymizm Kasi_Ef rulz!
Ja też ostatnio wbrew pozorom optymistycznie i z uśmiechem patrzę na świat :). A tak przy okazji to zmienie sobie niedługo wystrój bloga na zimowy, albo podobny do twojego (tylko wrzucę jakieś swoje zdjęcie bo lubię się chwalić;)-debil ze mnie:D). To będzie oznaczało coś mniej więcej \"wejście w świat optymizmu:D\". Zostawiając tamtą pannę bez żadnych wspomnien. Miej się i miłego dnia. Lecę sobie jakieś śniadanie zrobić. Mam ochotę na jajka sadzone. No nic. Idę.
Asiulek
07 lutego 2005, 06:59
Ja też chce takiego faceta ;)

Dodaj komentarz