lut 04 2005

potrzebuje...


Komentarze: 14
jakis specyficzny nastroj mnie ogarnal. to chyba wszystko przez chlopaka, ktorego dzis spotkalam. przypadkowo, na ulicy, powiedzial "czesc". ze zwatpieniem odparlam swoje "czeeesc" i po chwili sie skapnelam, skad znam tego goscia. to byl ten, ktory jako pierwszy zawirowal w glowce glupiutkiej kasi, ktora na poczatku nie wiedziala, jak nazwac to uczucie. jako pierwszy okazal mi zainteresowanie moja osoba. innymi slowy - moja pierwsza milosc... nigdy go nie zapomne!
ogarnela mnie tesknota za takim uczuciem. do tej pory myslalam, ze jestem samowystarczalna. ale... potrzebuje takiej jednej malutkiej swiadomosci, ze jestem dla kogos KIMS.
jestem jak mala, zagubiona dziewczynka, wyciagajaca rece i wolajaca : "kochaj mnie"... :)

"I'll be your dream
I'll be your wish
I'll be your fantasy
I'll be your hope
I'll be your love
Be everything that you need
I'll love you more with every breath
Truly, madly, deeply do..."

kasia_ef : :
madelle
04 lutego 2005, 17:42
miłość jest dziwna. Najpierw o niej marzymy a potem...chcemy zapomnieć. Przynajmniej tak było w moim przypadku:(
04 lutego 2005, 17:39
A ja nie chcę uczucia zakochania. To ciekawe patrzeć na coś zupełnie innego, czego pragnie inna osoba. Coś czuję, że niedługo powiem dokładnie to co ty... no może uznam siebie za chłopca, a nie dziewczynkę...;)
04 lutego 2005, 16:42
kocham ta piosenkę, a więc chwytaj okazjie - miły chłopak ;)
04 lutego 2005, 15:29
Musisz być bardzo zabiegana, jeżeli go na poczatku nie rozpoznałaś :-)
04 lutego 2005, 14:41
Heh, stara milosc nie rdzewieje btw savage garden rulesss :P
hyrna
04 lutego 2005, 14:26
No właśnie...Żeby być KIMŚ!
04 lutego 2005, 13:48
Pierwszej miłości się nie zapomina :-)
EfffelinciA
04 lutego 2005, 13:29
przyjdzie czas i Twoje serce zacznie znów dla kogoś bić...:)
04 lutego 2005, 13:24
pierwsza milosc.... chyba kazdy ma z nia mile wspomnienia?
04 lutego 2005, 12:34
ja tam niemialam jeszcze swojej pierwszej milosci =( ale to i nawet dobrze przynajmniej nie cierpialam =)
04 lutego 2005, 10:19
tych moich \"milosci\" bylo wiele..ale tylko teoretycznie..bo tak naprawde to chyba zawsze ja kochalam, ale czy bylam kochana...? :/
Dotyk_Anioła
04 lutego 2005, 09:13
Pierwsza miłość... Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko?
Asiulek
04 lutego 2005, 07:48
jej... moja pierwsza miłośc jest teraz daleko... bardzo, ale nie straciliśmy kontaktu. ja mam to szczęście że z żadną z moich miłości go nie straciłam. :-) :*
04 lutego 2005, 07:10
wiesz,słuchałam tej piosenki jak spotkałam swoją pierwszą miłość [jak to teraz śmiesznie brzmi..] i jeszcze zanim ją spotkałam.. zobaczysz,kiedyś Go znajdziesz:)

Dodaj komentarz