Archiwum lipiec 2004, strona 1


lip 07 2004 nadzieja na shreka :]
Komentarze: 8

mam chec napisania kolejnej notki, jakos tak wyszlo:P bylam dzis w miescie, w restauracji chinskiej z qmpela, a potem sobie chodzilysmy po parkach i wspominalysmy... fajnie bylo:)
jutro wybieram sie na shreka, hehehe przynajamniej mam taka nadzieje, bo moze bilety wykupia i co ja wtedy poczne?!?! a mam taka ochote sie posmiac, szczegolnie na dwa dni przed impreze o ktorej juz pisalam zwanej 'stypa';) wezcie ludzie jakos telepatycznie odciagnijcie to napalone bydlo chcace wykupic bilety na shreka 2, co??;)))
a piosenka do shreka zespolu counting crows jest taka milusia! uwielbiam ja:)
pozdrawiam!

kasia_ef : :
lip 06 2004 jakos mija czas...:)
Komentarze: 13

a jednak te wakacje zapowiadaja sie ciekawie, mimo tej okrrrrropnej pogody... dostalam pewien propos od mojej siostry i jej boya:> otoz zaplanowali sobie pare dni w borach tucholskich:> ale to nie beda takie monotonne wczasy! pojedziemy pociagiem wraz z rowerami. chlopak mojej sis byl tam juz wiele razy i zan wszytskie szlaki rowerowe i ciagle mowi jak jest tam fajnie! no ja oczywiscie sie zgodzilam na takie wczasy:D a wiec uciekam z torunia w drugiej polowie lipca:D ale sie ciesze:D
natomiast w najblizsza sobote szykuje sie impra.. o maj gat, to bedzie stypa a nie impra!!! moja qzynka konczy osiemnastke. jeszcze do niedawna to byla moja ukochana qzynka. ale juz nie jest. denerwowala mnie swoimi reakcjami na niektore sytuacje, ale jakos nie wkurzyly mnie one. teraz wkurzaja. ona mnie wkurza i jej sposob bycia, zachowanie. no niewazne... w kazdym razie ma 18naste urodziny i robi 'impreze' w domu. taaaa.. jej rodzice, i moja rodzinka... supcio az chce sie rzec:/ to nieladnie ze tak o niej nieladnie mowie, ale co tam:P mam nadzieje, ze to nie wyjdzie poza blog, te moje wspaniale opinie:P
poki co, to na tyle:) zycze udanej reszty (jakze wielkiej!!:D) wakacji! buzka!:*

kasia_ef : :
lip 02 2004 trudnosci zycia rodzinnego
Komentarze: 14

to bedzie dosc powazna notka. co nie oznacza, ze mam dola i zle sie czuje:) nic podobnego!!:D
ale przechodzac do rozwiniecia tematu notki...
wczoraj ogladalam film na tvnie; nie ogladalam meczu grecja-czechy, bo wierzylam w czechow i pomyslalam, ze nie bede juz musiala im kibicowac, no ale jednak wyszlo inaczej:P no ale nie bede o tym pisac.. tak wiec film byl o pewnym kilkuletnim chlopcu, ktory mieszkal z mama po rozwodzie. ona pracowala jako lekarz, ale opiekowala sie synkiem jak nalezy, ten maly ja tak kochal..:) natomiast tata tego chlopca mieszkal w tym samym miescie razem ze swoja nowa zona i jej dziecmi. po paru latach zapragnal kontaktu z synem. no to sie widywali. ale ojciec uwazal, ze matka-lekarka zbyt poswieca sie pracy i zaniedbuje dziecko. wniosl sprawe do sadu, ktory walczyl o dobro dziecka. nienawidze ogladac filomow z sedzia, prokuratorem itd, bo wtedy wiem, ze bedzie zle... no i tak bylo teraz. sad przyznal opieke nad chlopcem ojcu. z mama mogl sie widywac co drugi tydzien i spedzac z nim miesiac wakacji. to bylo straszne, ten chlopiec chcial zostac ze swoja ukochana mama:( nie bylo mu dobrze u tej nowej rodziny taty, plakal i dzwonil do mamy:( no i w dzien jego urodzin jego ojciec mial go zabrac od matki do siebie... poplakalam sie patrzac na tego malego i pelna rozpaczy matke... pomyslalam, ze gdyby mi sie to przydarzylo, to ja..ja nie wiem co bym zrobila?! widywac sie z dzieckiem co drugi tydzien?! przez pare godzin?! kazdemu zostawiam to do refleksji..
druga sprawa dotyczy rowniez opieki nad dzieckiem, kilkuletnim. slyszalam o tej sprawie w programie "pod napieciem". ojciec, odpowiedzialny, bez nalogow, majacy prace. matka - chora na schizofremie, jakkolwiek sie to pisze.. w kazdym razie matka niezdolna do opieki nad dzieckiem. no i komu sedzia przyznal praow do opieki nad dzieckiem?! matce!! chorej matce! mowili, ze ja dzieciak ja ugryzl (wiadomo jak to dzieci;)) to ona tez go ugryzla.. moj boze i on ma sie z taka matka wychowywac?!
to jest straszna rzeczywistosc. niesprawiedliwa na dodatek:/

wybaczcie, bo moze zle nastroilam wasze wspaniale humory, ale ja to po prostu musialam napisac!!

pozdrawiam:*

kasia_ef : :