wrrr
Komentarze: 18
no to dzis postanowilam isc do lekarza. zakatarzona, z kaszlem, z bolacym gardlem. poszlam. a w gabinecie pani doktor dowiedzialam sie, ze nie jestem chora(!!!). dobra, dobra, powaznie chora nie jestem, ale najlepiej sie nie czuje, wiec wypraszam sobie : super... no ale jakies recepty mi wypisala i za te leki na moja niby niechorobe zostawilam w aptece 35 zetow : gdzie tu do cholery logika?!
jutro chyba pojde do szkoly... chociaz na ta geografie, ma byc kartkowka, a teraz pod koniec semstru kazda ocena sie liczy...
wrr i dlatego wlasnie nie lubie chorowac... to latanie po lekarzach, sprawdziany w szkole.. nie ma lekko :
byle do swiat, nie?
Dodaj komentarz