usmiech na twarzy mimo wszystko :)
Komentarze: 22
naszla mnie wena, wiec pisze :)
weekend jakos mija. spokojnie. tylko ze cos dziwnego sie ze mna dzieje - czuje sie troche oslabiona, na dodatek serducho wali mi z taka czestotliwoscia, ze szok : w kazdym razie wczoraj poszlam do szkoly tylko na dwie lekcje.. ehh choroba nie chce dac mi spokoju :( ale ja nie mam zamiaru lezec do gory brzuchem. nudze sie! tak wiele osob narzeka na szkole, a ze mna jest odwrotnie. nie poszlam do lekarza, bo ten dalby mi zwolnienie na jakis tydzien, a ja nie chce :P mam zapotrzebowanie na szkole, a bardziej to chyba na ludzi :D wczoraj gadalam na gg z kumpela z klasy i obgadywalysmy kazdego po kolei. haha zartowalam ;) troche moze i obgadywalysmy, ale ogolnie to byla sympatyczna gadka o sympatycznych ludziskach :] tak sie ciesze, ze nie przyjeli mnie do najlepszego torunskiego liceum!!! z opowiadan wiem, ze tam nie ma lekko. a moja szkola (niewiele od tamtej gorsza :P) jest nawet przyjazna :D w kazdym razie nie spodziewalam sie, ze spotkam tam takich ludzi... oczywiscie nie wszyscy sa godni podziwu, ale wiekszosc tak :) nigdy ich nie zapomne :) przypomniala mi sie wycieczka z ubieglego roku - haha bylo swietnie :) az mi sie lezka zakrecila wokol oka...:> jeszcze jak patrze na te zdjecia! tyle roznych ludzi, a potrafia sie dogadac. niesamowite! szkoda ze liceum trwa tylko 3 lata... ale nie bede rozpaczac, ze to sie kiedys skonczy. warto sie cieszyc z tego, ze to sie przezylo. ich wszystkich poznalo... :) bede miala wiele cudnych wspomnien!! mam nadzieje, ze wy tez bedziecie takie mieli, albo moze juz macie :) do tego mozna odniesc moj ulubiony cytat :"najwiekszym urokiem swiata jest urok drugiego czlowieka"
i tak optymistycznym akcentem koncze ta notke.
podpisano:
z usmiechem na twarzy,
kasia ef :-)
[nowy szablon...juz niedlugo ;)]
Dodaj komentarz