lut 17 2005

"love is like a barren place and reaching...


Komentarze: 13
w szkole dzien minal dosc fajnie. dostalam 4 z biologii i z tego najbardziej sie dzis ciesze ;] bylam przy tablicy z matematyki (grr bedzie sie nade mna teraz baba znecac; wczoraj sporzadzana byla lista potencjalnych maturzystow z tego wlasnie przedmiotu i znalazlo sie tam moje imie i nazwisko ;P)
a moja mama wczoraj siedziala 16 godzin w pracy... 16... a ja narzekam przy 9 wysiedzianych w szkole : no taa, firma przejeta, nowe szefostwo i tak sie pojebalo. bo inaczej tego nie mozna nazwac. dzien mojej mamy wygladal tak : 6-22 w pracy, 22.20 - byla w domu, zjadla "obiad", z 10 minut pogadala ze mna i o 22.50 - poszla spac. naprawde, jesli tak dalej pojdzie to kobieta mi sie wykonczy :/
wlasnie jem chipsy :P nie ma to jak zdrowe zarcie, nie? :P i zawieraja w sobie tyle "pysznosci"... maltodekstryna, dekstroza, jakas substancja przeciwzbrylajaca... fascynujace, doprawdy ;P
ostatnio potrzebuje niewiele snu. nie wiem czemu tak sie dzieje. wlasciwie to bez snu by sie obeszlo. czekam kiedy przyjda bezchmurne noce, bo ja tak kocham patrzec na ksiezyc. nie wiem czemu, ale pamietam, ze zafascynowalam sie nim jakies 7 lat temu, gdy bylam na wakacjach w gorach. mialam kolezanke, z ktora siedzialysmy wieczorem na lawce i sie gapilysmy na ten ksiezyc.
chyba zostane meteorologiem. albo kosmonauta ;D
kasia_ef : :
18 lutego 2005, 20:20
A ja bym chciała mieć lunetę!:D
Kumcia
18 lutego 2005, 18:25
Hmmm...a ja moglabym spac i spac:)
Avinka
18 lutego 2005, 16:30
Na tytuł notki wybrałaś mój ulubiony cytat :P Tak to jest - moja mama co prawda niepracuje ale ojciec siedzi od rana do nocy w pracy :/ Ja ciągle narzekam ze musze do szkoły chodzic... Z jednej strony chciałabym miec prace bo miałabym własną kase itp , ale z drugiej strony to jest bagno. Ja tez uwielbiam księzyc - dzieki niemu mój pies wychodzi na dwór wieczorami bo inaczej siedziałby w domu :P
Dotyk_Anioła
18 lutego 2005, 15:50
Księżyc też kocham... Zwłaszcza gdy jest pełnia... Uwielbiam leżeć w łóżeczku i wpatrywać się w okno, skąpana jego blaskiem...
18 lutego 2005, 11:23
Matura z matmy? Przemysl to jeszcze ze dwa razy :) Ja zaluje ze pisalam z matmy, wiec nie chce zbeys popelnila ten sam blad :) A chipsy moze sa niezdrowe ale jakie pyszne :)
17 lutego 2005, 22:13
Albo UFO :P
17 lutego 2005, 21:11
no wiesz bujanie w obłokach ? Przyznaj się kto to? ihihih
17 lutego 2005, 20:27
a może Ty jesteś po prostu zakochana?:D :P
madelle
17 lutego 2005, 18:56
A może lepiej zostać księżycologiem (wiem, ze nie ma takiego zawodu- zawsze możesz być pierwsza:P ) i całymi nocami wpatrywać się w księżyc?...
madelle
17 lutego 2005, 18:56
a ja jak dosrosnę zostanę psycholożką....
EfffelinciA
17 lutego 2005, 17:54
a ja zostanę ornitologiem;)
17 lutego 2005, 17:02
Mateorolog musi zdać maturę z matmy! ;):P.
Moja mama też tak czasem pracuje.. to smutne, traktują ludzi jak woły...:(

Co do snu... właśnie wybieram się spać:D
hyrna
17 lutego 2005, 15:22
A moze astrologiem? :P

Dodaj komentarz