Groszki :D
Komentarze: 7
Yeah, wczoraj byłam na zakupach. Pierwotnie miałam tylko dokupić bolerko, bo na sobotnie wesele miałam się wybrać w studniówkowej kreacji. Od początku byłam na "nie" bolerku. Dzięki Bogu sklep posiadał takie egzemplarze, które były brzydkie i za małe :D Poszłam więc z mamą do kolejnego. Tam ekspedientka zaproponowała mi pewien komplecik. Mojej mamie od razu bardzo przypadł do gustu. Ja patrzę, a tu bluzka i spódnica... w grochy. "Ja i groszki? Nigdy w życiu!" - tak myślałam, ale cudem udało mnie się przekonać do przymierzenia. Założyłam groszkowy czarno biały komplecik i zaniemówiłam. Materiał milutki, a ja wyglądałam niczego sobie. Pokochałam groszki :> Od razu miałam skojarzenia z "Magdą M." ;P Tak więc Kasia w sobotę będzie tańcować w groszkach, haha. Jeszcze tylko jakieś buty muszę sobie kupić...
Trochę się obawiam tego wesela. Atmosfera może być nie do końca wesoła. W zeszłym roku umarł ojciec pana młodego czyli mojego kuzyna. Boże, takie święto bez niego... Jakoś smutno mi tak na myśl o tym :( No ale we'll see.
Dodaj komentarz