Bez tytułu
Komentarze: 5
Nowy semestr się zaczął, a z nim nowe przedmioty, w tym pogromczyni studentów, czyli statystyka. Przedmiot jak przedmiot, ale ćwiczeniowiec jest dziwny... Ma szklane oko i niewyraźnie mówi. I weź tu człowieku miej 3 godziny co tydzień z takim postrachem, łaaaaaa. :P
Jezu, a jutro znowu na 8 :( Zdecydowanie nie lubię nowego planu. 3 razy w tygodniu muszę wstawać po 6, to nieludzkie przecież! I jeszcze te "okienka". Wykład, okienko, wykład, okienko, ćwiczenia itp itd... Fantastico po prostu, fantastico. A już chciałam polubić studia... :>
Dodaj komentarz