wrz 19 2006

Bez tytułu


Komentarze: 7
Nie chcę tu mieszkać, nie chcę tu być. Dlaczego ja to wszystko muszę znosić? Dlaczego czas tak szybko płynie i z dnia na dzień jest gorzej i gorzej? Dlaczego mnie nie słuchają i nie zrobią czegoś, co by mnie odciążyło przede wszystkim psychicznie? Na razie mam rozwiązanie na parę dni, a co dalej? Czemu do jasnej cholery muszę tracić tyle nerwów i łez?
Nie zrozumiecie... :(
kasia_ef : :
Tu$ka
20 września 2006, 19:33
Niekiedy musi się stać coś złego tylko po to żebyśmy dostali lekcję od życia. Po to by odkrywać więcej dobra w tym czego potencjalnie nie widzieliśmy, aż w końcu po to by się wzmocnić na przyszłość. Niestety nasze życie nigdy nie będzie łatwe i przyjemne lecz sami musimy wymyśleć na nasze problemy złoty środek, który będzie odpowiadał nam. Nikt inny nie pomoże Ci lepiej niż Ty sama. Bierz się więc w garść bo masz w sobie moc siły, o której zapomniałaś bo wszystko zwaliło Ci się w jednym momęcie na Twoją biedną główkę i wznoś się w górę :* Pozdrawiam i ściskam bardzo mocno :*:*:*
19 września 2006, 22:00
Wierzę, że to minie. Przecież wszystko mija. Przytulam Cię mocno, Kasiulka :*
19 września 2006, 19:14
nie bede ci pisać zczegos w stylu wszystko se ulozy bo to brzmi tandetnie, ale moze potrzebujesz wiecej czasu albo spojrzenia na sprawe z dystansem bez emocji.
19 września 2006, 14:46
nie mam pojecia o co moze chodzic... ale przesylam ci duuzo sily :*
zielone.okulary
19 września 2006, 14:36
nic nie trwa wiecznie... i te schody w dół kiedyś się skończą... wytrwałości...:*
Dotyk_Anioła
19 września 2006, 14:13
I ja tulę...
19 września 2006, 14:10
A ja trochę jednak rozumiem... przytulam:*

Dodaj komentarz