lut 20 2007

Bez tytułu


Komentarze: 5
Szlag by to trafił! Zabrakło mi 1 punkta do zdania egzaminu z matematyki :( Miałam ochotę wysadzić swój wydział w kosmos... :P A czwartkowy angielski mam na wydziale na drugim końcu miasta, super... Biednemu zawsze wiatr w oczy... :P
Nowy semestr się zaczął, a z nim nowe przedmioty, w tym pogromczyni studentów, czyli statystyka. Przedmiot jak przedmiot, ale ćwiczeniowiec jest dziwny... Ma szklane oko i niewyraźnie mówi. I weź tu człowieku miej 3 godziny co tydzień z takim postrachem, łaaaaaa. :P
Jezu, a jutro znowu na 8 :( Zdecydowanie nie lubię nowego planu. 3 razy w tygodniu muszę wstawać po 6, to nieludzkie przecież! I jeszcze te "okienka". Wykład, okienko, wykład, okienko, ćwiczenia itp itd... Fantastico po prostu, fantastico. A już chciałam polubić studia... :>
kasia_ef : :
27 lutego 2007, 18:36
To widze ze to wszystko jeszcze przedemna...ale najpierw to mature trzeba zdac...
26 lutego 2007, 13:23
Kasiaaa, jak ja tu dawno nie byłam :)) Kurka, ja z mojego bloga zrezygnowałam, ale jeszcze nie kasuje, bo może a noz widelec:)) Zapraszam na fotobloga - www.takitamludek.fotolog.pl teraz tam kwitne :D Buzka :*:*:* U mnie na studiach jest super, ale jestem na biezaco z twoim przypadkiem, bo mamnowych przyjaciol na ekonomii i oni sie mecza ze statystyka tez :*
21 lutego 2007, 12:30
tez kiedys nie lubilam okienek, a pod koniec studiow marzylam, zebysmy mieli wiecej zajec i wiecej okienek :)
21 lutego 2007, 05:22
spokojnie, w pewnym momencie sie moze stac tak ze polubisz i te okienka :)
20 lutego 2007, 21:51
Kochana,nie narzekaj! Ja od poniedziałku zaczynam drugi semestr,a plan na owy semestrdostane za jakieś 2 tygodnie;D Bo naszej Pani w dziekanacie komp padł..i nie zrobiła nigdzie kopii planu;) Także nie wiem jak ja na zajęcia będe chodzic;P Pozdrawiam:):*

Dodaj komentarz