kwi 11 2005

romantyczny poniedziałek ;p


Komentarze: 12
i znów zaczął się nowy tydzień. dość ciężki tydzień, sprawdzianów nawalili tyle, że nie wiem, ech, no ale co zrobić ;)
w tej chwili zrobiłam sobie małą przerwę od edukowania się na temat romantyzmu na jutrzejszą pracę klasową z polaka... mickiewicz, słowacki i te inne bajery - blech przez duże "b"!
słonko świeci, a ja tkwię w pokoju. niedorzeczne. postanowiłam, że zapiszę się od maja na aerobik, to wtedy będę miała przynajmniej dobrą wymówkę, żeby z domu się ruszyć ;)
w czwartek impreza - 18stka :p która to już z kolei? hmm... chyba czwarta, o ile dobrze liczę ;) już tak się cieszyliśmy, gdyż w piątek miało być święto szkoły, być może zero lekcji, a tu lipa się okazała - święta szkoły ni ma, lekcje są. no nic, damy jakoś radę i spróbujemy nie przysypiać po balandze ;]
w dzisiejszej gazecie jest zdjęcie mojego wieżowca, zrobione w sobotę o 21.37, kiedy była akcja, że ludzie gaszą światła na kilka minut... no i widać dokładnie moje okno, widać światło bijące tylko z monitora :p od razu wiadomo, że to mój pokój ;p
za 70 parę dni wakacje haha ;]
no nic. idę napełnić mój kubusiowy kubek sokiem i wracam do romantycznego popołudnia z romantyzmem....
aaa i jeszcze na koniec fragment bardzo romantycznej piosenki faith hill :>
"In my dreams I'll always see you
Soar above the sky
In my heart there'll always be a place for you
For all my life
I'll keep a part of
You with me
And everywhere I am
There you'll be
And everywhere I am
There you'll be"

kasia_ef : :
14 kwietnia 2005, 17:28
to ty nie zgasiłas oka ?? o jacie to musiało byc badzo faje jak zobaczyłas je w gazecie i to eszcze zapalone
Młody_15
13 kwietnia 2005, 08:02
Jeszcze tyyylko 72 Dni :D
Dotyk_Anioła
12 kwietnia 2005, 18:20
Cóż to za dni? Żurawinowa sobota... (swoją drogą mam żurawinowy płyn do kąpieli), teraz romantyczny poniedziałek mmm... :) Też miałam dzisiaj pracę klasową i też z romantyzmu... Dwugodzinną... O areobiku marzę... Funduszy jednak brak... Ech... A mimo diety jakoś nie chudnę... Ja też zgasiłam... Ta piosenka... Ten film... Należą do moich ulubionych... :) :*
kaisaa.blog.pl
12 kwietnia 2005, 09:11
kolejny tydzien...nie myslmy ze zly bo to wkoncu fragmenty naszego zycia, innych miec nie bedziemy!
czarna-róża
11 kwietnia 2005, 22:17
i tak trzymać ;) ze mnie też jest romantyczka, tylko, że strasznie niepoprawna.... hehe
11 kwietnia 2005, 21:51
jeryyy,my już skończyliśmy pozytywizm i jesteśmy w połowie młodej polski,o panu Mickiewiczu i Słowackim zdążyłam już zapomnieć:] ale trzymam kciuki!:)
żyleta=)
11 kwietnia 2005, 21:41
ach... sie rozmarzylam... a z polskim powodzenia!!!!
11 kwietnia 2005, 21:05
Hehehe, ja się nigdy do prac klasowych z polskiego nie uczyłam :D I zawsze mi wychodziły nieźle :D Podstawa to czytać lektury ;)
11 kwietnia 2005, 20:30
piosenka jest cudowna, oczywiscie z PEARL HARBOUR :D ze sprawdzianami mam to samo,a od jutra maszeruje do szkolki na pieszo, autobusy precz!:))
11 kwietnia 2005, 20:17
Kursze... zawsze rozumiałem romantyczne popołudnie jako coś innego...;).
A tak u mnie monitor był wyłączony.. właśnie wtedy dowiadywałem się bolesnej prawdy:>.
11 kwietnia 2005, 19:51
ja chce sie zapisac na stepa, silownie i na kurs tanca, hahaha :) Ciekawe na co w koncu sie zapisze :)
Kumcia
11 kwietnia 2005, 19:22
Naszczescie romantyzm mam juz za soba...Teraz pozytywizm..eh czytac \'Potop\' trzeba.uuuuh!! aaa jak sie nie chce:/ Patrz w tym roku u Ciebie 4 bedzie 18..aa u mnie w sobote dopiero 2!!ale Ty zaszalej w czwartek a ja w sobote!![nadrobie na innych imprezach..moze hyhy ;] No no teraz bym rzekla,ze wakacje juz toz toz:) W koncu to tylko 2 miechy..no troche ponad:P

Dodaj komentarz