lut 11 2005

poranek...


Komentarze: 18
kolejny leniwy poranek (godzina 11, a ja to nazywam porankiem ;P). wlasciwie to juz jeden z ostatnich takich leniwych...
wczorajszy dzien byl troche do kitu. samopoczucie zamiast poprawic sie, pogorszylo sie. przelezalam pol dnia w lozku, a jedynym towarzyszem do tego lezenia byl papier toaletowy (bo zuzylam wszystkie chusteczki higieniczne! :P), superrr, co nie? ;] i wczoraj mial byc wypad do miasta z moja "brygada". oczywiscie mnie tam zabraklo. podbijaly miasto beze mnie!! to naprawde smutne :P eee ale zeby zabic nieco ten smutek, obejrzalam filmik na kompie - "jersey girl" z benem affleckiem, liv tyler i jennifer lopez. jak zwykle rozryczalam sie przy smutnych momentach. ale film byl niezly...
do wczorajszej gazety codziennej byl dodatek : super, extra kartka walentynkowa... :P przyszedl dziadek z ta kartka w reku i powiedzial : "trzymaj. masz ja pewnie komu wyslac.". taaa ;) pikna ta kartka, w takie serduszka, z napisem "badz moja walentynka". chetna osobe poprosze o pozostawienie adresu - szkoda, zeby karteczka sie zmarnowala..
blagam... juz ani slowa o walentynkach... :P
kubusiowy kubek stoi przede mna. ciepla herbatka mm :)
cholera! przeslodzilam!!! ;
kasia_ef : :
Dotyk_Anioła
12 lutego 2005, 14:59
Ja też mam kubusiowy kubeczek! A z innego to ja już się nie napiję! A Walentynki? Teraz jestem na nie... Ale może je polubię...? Pozdrawiam ;]
moje--mysli
12 lutego 2005, 11:19
ja tam nie lubie walentynek tyz:)
11 lutego 2005, 21:27
fajnie, tyz tak chce - kur Ty racja te walentynki te karti Aaaaaaaaaaaa kto wymyślił to wszawe święto bleeeee :]
11 lutego 2005, 21:11
Heh, moj katar nie jest jeszcze taki zly, ale goraczka masakryczna :( 3m sie :*:*
Atomic_Dziadek
11 lutego 2005, 17:28
Też nienawidzę walentynek - zawsze mam w nie doła i zawsze to powtarzam :D
jumek
11 lutego 2005, 16:37
biedny kasiaf... ale nie przejmuj sie, moje chusteczki tez sie skonczyly... ;) a z ta walentynka...nie masz jej kom,u wyslac? fagasq, przeciez znasz moj adresik ;)
11 lutego 2005, 15:42
Bidna:).
Dziadek lubi cię denerwować? :). Chyba też obejrzę sobie ten film.
11 lutego 2005, 14:44
w koncu ferie masz jeszcze to trzeba jakos nadrobic godziny bezsenne, ja też znając zycie do 12-stej w łózku codziennie bede egzystowac
11 lutego 2005, 14:18
zrób jeszcze jedna, a mi oddaj tą za słodką. lubie takie.
11 lutego 2005, 13:55
ja na temat walentynes slowa nie powiem, masz to jak w banku :)
EfffelinciA
11 lutego 2005, 13:55
a ja chorutka leżę w łózku ;(((
11 lutego 2005, 13:39
Buu ja tesh jestem chora i jush cholera nie zdążyłam wysłać walentynki do mojego skarbka ;( To się nazywa klapa ! =\'( Pozdrawiam. I hyrna chyba zaczne popierać Twoje zdania na temat walentynek =/ Pozdroofka Odwiedź mnie [!] =P
11 lutego 2005, 13:05
ja mam tylko nadzieję,że do walentynek wyzdrowieję :
hyrna
11 lutego 2005, 12:48
Walentynki są głupie! :( :D
McWieprz
11 lutego 2005, 12:34
bardzo serdecznie zapraszam na wspaniala strone poswiecona tematyce dzikich swin z bieszczad!!! www.swinie.k9.pl

Dodaj komentarz