lip 13 2004

ludzie gubia sie we wlasnym swiecie


Komentarze: 7

hmmm... znam taka jedna, co gubie sie we wlasnym swiecie. chyba brak jej akceptacji otoczenia. a wiec ufa temu wirtualnemu swiatu. w koncu tam kazdy jest kims innym, nikt nie pozna nikogo calkowicie. tamtejszy swiat jest dla niej lepszy. poznala chlopaka. ona mieszka w moim miescie, tj. w toruniu, on gdzies na poludniu polski... znaja sie przez gg jakies 2 tygodnie, chyba nawet niecale. ona jest kompletnie nim zauroczona, ciagle tylko o nim gada. mowila juz o tym, ze chetnie by do niego pojechala, ale rodzice jej na pewno nie puszcza. wcale im sie nie dziwie. a jej sie dziwie. bardzo sie w to wszytsko zaangazowala, non stop patrzy na komorke, czy nie przyszedl sms od niego, a moze czy zadzwoni. zmieniona przez internet, ba , przeciez w koncu poczula, ze ktos sie nia zainteresowal, moze nawet w duzym stopniu.
te internetowe znajomosci sa bardzo zdradliwe, cos o tym wiem... w kazdym badz razie, jakis x skadstam ja docenia, a ona nie docenia tego, co by moglo ja spotkac w rzeczywistym swiecie. ludzie sa naiwni. dobrze, ze ja juz nie jestem naiwna w takich rzeczach. rozejrzyjmy sie dookola siebie, na pewno dostrzezemy cos bardziej wartosciowego niz...znajomosc przez internet, ktora jest dla opisywanej dziewczyny prawie jak malzenstwo... wlasnie tak to wyglada!
...

kasia_ef : :
monika(jan)
14 lipca 2004, 18:37
nio tio laska naprawdę jest zagubiona.. a ty kasiafku jakie mash doświadczenia, hm?? ja nic nie wiem :/ papatki i duzo słoneczka!!!!!!!!:*
14 lipca 2004, 15:00
Ale wiesz, ja gdzies czytalam, ze wielu ludzi jest w stanie zauroczyc sie znajomoscia przez internet. A dlaczego? Dlatego, ze przciez kazdy tam udaje kogos innego i mozna sobie idealizowac kazdego. Bez sensu.. :)
hyrna
14 lipca 2004, 10:24
No cóż, Ona uważa widocznie, że można kochać \"przez kabel\".
Hooliganka_15
13 lipca 2004, 20:21
skąd ja to znam....z jednym chłopakiem utrzymuje kontakt prze SMSy już od roku ;)
13 lipca 2004, 19:34
nom..takie internetowe znajomości są bardzo zdradliwe,dlatego ja już żadnym nie ufam i jest dobrze,może w końcu przejrzy na oczy..
13 lipca 2004, 16:40
no tak, rozni ludzie siedza w internecie. Ja ok. 3 lata temu poznalam fajnego chlopaka przez internet- zauroczona nim tak samo jak Twoja kolezanka postanowilam sie z nim spotkac. Mieszkamy w tym samym miescie, wiec nie bylo problemu. Na szczescie okazal sie normalnym, porzadnym studentem. No niestety, docenilam go dopiero po tym jak nasza znajomosc sie zakonczyla :(
13 lipca 2004, 16:23
wiem cos na ten temat niestety...

Dodaj komentarz