kwi 18 2005

for you i will...


Komentarze: 11
dziś lekcji 5. jutro 4. w środę też coś koło tego. stwierdzam, iż lubię matury ;p ale za rok to już raczej takie stwierdzenie nie padnie ;]
poszłam wywołać zdjęcia. z 25 wyszło tylko 7. chyba nie nadaję się do tego fachu, nie umiem starych gratów obsługiwać ;/
przyjechał mój wujek, kuzyn mojego taty. było zabawnie, uwielbiam poczucie humoru tej części rodziny! swoją drogą to właśnie rodzina od strony mojego taty to bardzo rozrywkowa jest, nawet wódką nie pogardzą ;p zawsze wolałam ich towarzystwo od towarzystwa tych od strony mojej mamy. nie znam wszystkich, bywa, że o istnieniu co niektórych dowiaduję się przy okazji jakiegoś pogrzebu : ale wracając do wujka... kurde, strasznie chłop schudł... i w pierwszym momencie jak go zobaczyłam...to myślałam...że patrzę na mojego świętej pamięci wujka... co za podobieństwo... no w końcu jedna rodzina... i tak mi w tamtym momencie serce zapłakało, tak przez chwilkę :(
tęsknota - na zawsze przy mnie...
będę silna. obiecałam.

drzewa i kwiaty kwitną, trawa zielenieje. wypadałoby się zakochać, nie? ;)
ale póki co wsłucham się w ballady i na razie styka... yhy...

kasia_ef : :
Dotyk_Anioła
22 kwietnia 2005, 20:23
U mnie tak samo... Rodzina taty to ludzie z nieziemskim poczuciem humoru i świetnie się z nimi bawię, spędzam czas... :)

Taaa... Wypadałoby... Się zakochać...
.mała
20 kwietnia 2005, 16:51
mi właśnie też coś to zakochanie tak na myśl ciagle przychodzi..ale w praktyce to już gorzej ;/ pozdrawiam:*
20 kwietnia 2005, 14:51
wszędzie tematy miłosne się przewijają ... :P
czarna-róża
19 kwietnia 2005, 21:47
co wy wszyscy z tą miłością? Na miłość równie dobra jest jesień(złote liście), zimna(topiące się na rumianych policzkach, płatki śniegu) i lato (słońce, plaża, turkusowe morze, góry...). Każda pora roku jest dobra, nie tylko wiosna! Miłość sama nas znajdzie ;)
Kumcia
18 kwietnia 2005, 22:49
to sie ciesze,ze masz fajan rodzinke:)no no...ale nie wazne czy wiosna,zima,jesien...lato..milosc o kazdej porze roku moze zapukac:P;)no wiem,wiem,ze wraz z wiosna serduszko jest bardziej otwarte i pragnie ciepla:) zjawi sie..zobaczysz:)
18 kwietnia 2005, 21:22
A mi znowu rodzina taty niezbyt podchodzi...
Ej no co ty, ja wiem, że trawa rośnie i tak dalej, ale to przecież nie powód by targać się na własne życie! :D
;)
18 kwietnia 2005, 21:00
Nawet nie mów mi o zakochiwaniu :D
18 kwietnia 2005, 20:33
Heh, ja mam dokladnie to samo. Rodzinka ze strony taty mieszka na podkarpaciu, a mojej mamy tu nad morzem, a i tak lepiej znam ( i lubie) tamta, a ta tu blisko poznaje na pogrzebach :/
18 kwietnia 2005, 20:15
ja nie lubie matur, bo moj sasiad ma w tym roku mature i musimy zachowywac sie wyjatkowo cicho zeby on mogl sie skupic i ladnie nauczyc :)
18 kwietnia 2005, 19:46
u nas wszyscy zadowoleni z matur,zwłaszcza drugo-i pierwszoklasiści,no i oczywiście ci,co mają już ustny z głowy,bo podobno komisje fajne:) a ja się stresowałam patrząc na tych wszystkich maturzystów,bo na ich miejscu za rok będę przecież jaaaaa..aaaaaa..!
madelle
18 kwietnia 2005, 19:11
no wypadałoby... szczerze mówiąc, doszłam dzisiaj do bardzo podobnych wniosków :D

Dodaj komentarz