lis 01 2004

...


Komentarze: 14

to mial byc spokojny dzien. a juz od rana zaczely sie klotnie. ojcu nie podobalo sie to, ze zostawilam balagan w pokoju, a mamie, ze jem bulke na sniadanie : i tak sobie troche pokrzyczelismy. juz nigdy wiecej nie bede krzyczec. trzeba umiec panowac na soba, nad nerwami.
pojechalismy na cmentarz. rodzinka przy grobach. cholera mnie bierze, jak to nasz zgromadzenie ludzi mozna nazwac rodzina... kazdy ma do kogos jakies pretensje, a akurat tego jednego dnia robia do siebie wzajemnie maslane oczy. "rodzina, az sie zygac chce" wymamrotalam, a moja siostra... przyznala mi racje.
a mi chodzi tylko o to, zeby w spokoju stanac nad grobem i chwile pomyslec. tymczasem szargaja mna beznadziejne uczucia.
zaluje, ze nie wybralismy sie do inowroclawia na grob wujka...:( mimo to, jestem z nim duchem i myslami. wszystkim... tak jak on byl dla mnie niemalze wszystkim...

"to czlowiek czlowiekowi najbardziej do szczescia potrzebny".

kasia_ef : :
03 listopada 2004, 07:29
Zawsze tak jest ze z rodzina najlepiej na zdjęciu>>>
.mała
02 listopada 2004, 19:43
a ja zawsze płaczę na cmentarzu... bo ZAWSZE starszy powtarza mi 1 listopada jaka to ja jestem głupia i niedorozwinięta... zawsze tak jest... i zawsze płaczę...
02 listopada 2004, 18:52
Mnie tesh starsznie wkurza jak oni udaja ze wszystko jest ok. Ze wszyscy sie kochaja...rodzina na pokaza...\"zygac mi sie chce\" 3maj sie cieplusio;*
02 listopada 2004, 16:16
ja siem z nikim nie pokłóciłam rano, ale przegadam calom msze na cmentarku :):)::):):):) najwazniejse ze bylo wolne od skoly :P a cio do cytatu... nie ja bym tak nie powiedziała. człowiek do zycia potrzebuje tego co ludzkie a luidzie nie zawsze bywają ludzcy............ buziak
Kumcia
02 listopada 2004, 14:43
cytat jak najbardziej prawdziwy...
02 listopada 2004, 13:02
Mniam,dobre jabłko...
charles
01 listopada 2004, 23:08
HHmm.Może tak jak mówi Hyrna , to wszystko bierze się z drobiazgów. Tylko czasem nam te drobiazgi niestety bardzo w oczach rosną.. P.S.Delfi chyba jest autorką 1500 komentarza.Masz dla niej nagrodę niespodziankę ?? :>
01 listopada 2004, 21:16
u mnie było to samo..nawet dzisiaj...:/
EfffelinciA
01 listopada 2004, 20:48
ehhhh... z rodziną ładnie wychodzi się tylko na zdjęciach.
01 listopada 2004, 19:51
Taa z tym to masz naprawdę racje... jak tak to nikt z rodziny nawet nie zadzwoni żeby sie spytac co u drugiego a jak jest jakies spotkanie większe to mam wrażenie że wszystko jest robione na pokaz :-/
01 listopada 2004, 19:46
Ja w ogole zaczynam watpic w swieto zmarlych, w swieta bozego narodzenia, dlatego, ze moja mama sie strasznie zawsze denerwuje i drze na wszystkich :\\
hyrna
01 listopada 2004, 19:30
Nie denerwuj się zbyt mocno. Kłótnie z rodziną są zazwyczaj wywoałane jakimiś głupimi błahostkami, jak np. taka durna bułka na śniadanie. Będzie dobrze. Grunt to się nie wkurzać, bo złość piękności szkodzi ;) :*
nati_młoda
01 listopada 2004, 19:26
Hmm.. dzis stojąc z rodzinką nad grobami zastanawialam sie nad jednym..czy oni poszli tam po to by pogadać [od niepamietnych czasow] czy po to by odwiedzić groby bliskich osob???Pojechałam na cmentarz ze względu na mojego dziadka którego kochałam ponad wszystko....[reszty ludzi u których moi starsi zapalali znicze ani nie znałam:/] ehhh..szkoda gadać..pozdrawiam:* P.S. Podpisuje się pod zdaniem \"rodzina,aż sie żygać chce\"
01 listopada 2004, 17:52
u mnie jeden robi uniki przed drugim. A jak juz sie spotkaja nad jakims grobem to szybko sie ktorys zmywa. Nie ma to jak fajna rodzina :)

Dodaj komentarz