Archiwum marzec 2007


mar 22 2007 Zima we wiośnie? Komuś chyba coś się...
Komentarze: 6
Trzeci tydzień z rzędu nie mam francuskiego. Już myślałam, że podszlifuję sobie tenże język, ale jak tak dalej pójdzie, to pozostanę na etapie "Je m'appelle Kasia"...
Czy wspominałam już jak bardzo kocham statystykę? I swojego ćwiczeniowca, oł je. "Ja to po Pani wzroku już widziałem, że nic z tego nie będzie..." - odparł, gdy na tablicy wyczarowałam, cholera wie skąd,wzór na coś tam... :D W ogóle mi się te zajęcia nie podobają - robimy 4 zadania na raz, zero tłumaczenia, schematów co i jak, tylko sami mamy to wiedzieć i uczyć się naprzód. No mógłby coś potłumaczyć zamiast pieprzyć o swoim ogródku, jak to przebiega w nim chodniczek i że dżdżownica mu chciała wejść do domu, lol. Chociaż z drugiej strony, skoro tak jest rąbnięty to może powinnam zapamiętać te wymiary ogrodu, bo o to zapyta się na kolokwium? :> Generalnie, to już wyczekuję wakacji... ;)
Dziś aerobik i się zastanawiam czy dziś się pomieszczą wszyscy w tej sali... Ostatnio było tyle kobit, że ledwo co miejsce miałam. Jak zaczęłam chodzić na te zajęcia dwa miechy temu, to było ledwie parenaście osób, a teraz trzydzieści co najmniej. A że sala nie za duża, to i ciasno się robi :]
Ych, no nic, idę coś wszamać i potem znowu na uczelnię, ble. Ale pociesza mnie fakt, że już o 18 będę miała weekend :D
kasia_ef : :
mar 08 2007 No! Taką pogodę to ja lubię :-)
Komentarze: 6
Cóż za piękna pogoda! :) Na taką właśnie czekałam. I mam nadzieję, że taka już zostanie. Najwyższy czas pożegnać się z zimową kurtką. Zawsze w taką pogodę żałuję, że nie mam psa. Miałabym wtedy większą motywację, żeby się z domu ruszyć ;)
Ten tydzień minął mi niesamowicie szybko. I udany był, to trzeba przyznać. We wtorek nie było statystyki, cóż to była za radość w grupie :D Dziś nie mam języków i idę dopiero na 13. No i sesję już oficjalnie mam za sobą. Kurde, żyć nie umierać! A od jutra już mam weekend, bo piątki wolne :D Nie sądziłam, że w drugim semestrze będę miała mniej godzin, a wręcz przeciwnie - że ich przybędzie. A tu proszę, niespodzianka. Ale nie nie, nie mam nic przeciwko, absolutnie! :D
Właśnie spojrzałam teraz w kalendarz - za miesiąc Wielkanoc, wow. Kurczę, w ogóle jakoś tak szybko mi czas płynie. I byle do wakacji, ha. Potem już niech wolniej płynie :P
kasia_ef : :
mar 03 2007 Marcowe "I wanna feel what love is" czyli...
Komentarze: 6
Marzec. Miesiąc, który lubię ze względu na zbliżającą się wiosnę. Już się nie mogę doczekać, kiedy przyroda zacznie się budzić do życia, będzie zielono dookoła, a słońce będzie świecić radośnie :) Mam już dość zimy, dość zimowej deprechy, dość zimowej kurtki, dość okularów, które zaparowują gdy wchodzę do autobusu, dość śniegu, dość chlapy... Ja, szczerze mówiąc, to bym chciała, żeby już był czerwiec, a najlepiej lipiec - wakacje, o tak... Żebym się nie musiała przejmować tymi głupimi studiami :/ I niesprawiedliwym ocenianiem. Ja pierdzielę, jak tu mieć satysfakcję z tego cholernego studiowania, kiedy Cię robią w bambuko na lewo i prawo.
A tak omijając ten drażliwy dla mnie temat, to we wrześniu wesele :D Moja kuzynka wychodzi za mąż :) Tak się składa, że to ona ze swoim chłopakiem złapali welon i muszkę (czy co to tam było:P) na weselu mojej siostry hehe :D Właściwie to nie jest moja kuzynka, nasze mamy znają się, bo trenowały razem siatkówkę w liceum :] Ale jakoś tak się przyjęło, że jej rodzice są moją ciocią i wujkiem, to i ona i jej młodsza siostra - kuzynkami. Cieszę się, cieszę na to wesele. Ślub ma być u nas w mieście, ale wesele już poza, w remizie strażackiej, hm :P Ważne, żeby muzycy byli ok, a jak nie, to "żeby wódki było dużo", jak to powiedział mój tata :D Choć gryzie mnie jedna głupia rzecz. Jedna kuzynka będzie z chłopakiem, nawet ta młodsza, co jest w gimnazjum też z kimś przyjdzie, a Kasia robi się powoli stara panna i przyjdzie sama, o. Zaczyna mnie męczyć myśl, że wszystkim się udaje, a ja cały czas stoję w miejscu. Jak kończyłam podstawówkę to myślałam : "Całe życie przede mną, jeszcze tylu chłopaków będę miała", o jezu :D Cała masa mi się ich przewinęła, nie ma co :D A tak serio, to wiem, że takie marudzenie na ten temat jest nudne, ale ja naprawdę chciałabym mieć do kogo się przytulić i mieć komu zaufać i dać z siebie co tylko mogę :(
kasia_ef : :